Sroga zima może sprawić autu sporo problemów. Dlatego w okresie występowania bardzo niskich temperatur, niektórzy decydują się na zakup tak zwanych uszlachetniaczy do paliwa i oleju zimowego. Dlaczego?
Zimowy olej napędowy posiada temperaturę blokady filtra minus 18 stopni Celsjusza. Oczywiście jeżeli paliwo nalewane do baku samochodu utrzymuje fabryczne parametry, to w warunkach polskiej zimy nie ma się o co martwić i nie trzeba dolewać wówczas żadnych dodatków przeciwdziałających wydzielaniu się parafin w filtrze i przewodach paliwowych. Niestety, co do jakości paliwa można mieć sporo zastrzeżeń.
Kierowcy, chcąc uniknąć unieruchomienia samochodu, często sięgają po tego typu preparaty i sądzą, że warto jest dodawać uszlachetniacze, przede wszystkim wtedy, gdy temperatura spadnie poniżej minus 15 stopni. Czy rzeczywiście warto? Tak, ma to swoje plusy. Ale należy pamiętać o tym, że decydując się na skorzystanie z tych preparatów, należy wybrać produkty wyłącznie znanych i zaufanych firm petrochemicznych, a te niestety mają wysokie ceny. Odradzamy korzystania z uszlachetniaczy nieznanych firm. Są to zwykle preparaty słabej jakości, które mogą dodatkowo przysporzyć wam wielu problemów.